Cookies disclaimer

Our site saves small pieces of text information (cookies) on your device in order to deliver better content and for statistical purposes. You can disable the usage of cookies by changing the settings of your browser. By browsing our website without changing the browser settings you grant us permission to store that information on your device.

Felieton #5

published: 2 years, 10 months ago by vukko
Views: 2400

Kończy się rok, kończą się nadzieje naiwniaków myślących, że Factory wyjdzie na przełomie roku. Kończą się Mistrzostwa Świata i kończą mi się pomysły na to co się kończy. Tematami przewodnimi poniższego tekstu miał być: finał Mistrzostw Świata oraz upubliczniony bug gry zwiastujący koniec ery Heroes multiplayer. Na szczęście druga część tematu przewodniego została załatana przez developerów (lub jest na finałowym etapie naprawiania). Już za trzy dni usiądę z wujkiem przy stole i postaram mu się wytłumaczyć dlaczego Deemer powinien być usunięty z domyślnej wersji h3dm1, ale usuwanie Leeny wcale mi się nie podoba.



MISTRZOSTWA ŚWIATA



14 - 16 stycznia odbędzie się finał Mistrzostw Świata. Zmierzą się w nim Arytmetyczny i Szopa666. Do tego pojedynku wrócimy za kilka linijek. Poniżej krótkie streszczenie tego co działo się w ostatnim miesiącu – czyli od czasu Felietonu #4.

Finał drabinki wygrywających Venefiz vs Szopa (1:2).
Pierwszy mecz - mirror Firewalk, Venefiz (red, -6100 golda, Jeremy) kontra Cassiopeia - został przerwany w 121 - restart techniczny, sytuacja incydentalna - nie wygenerowały sie gwarantowane przez szablon utopie w strefie utopii. Cenna lekcja, z której wyciągnięto wnioski. Od teraz podczas meczy turniejowych sędzia sprawdza daną generację wczytując ją na swoim komputerze w poszukiwaniu takich błędów. Druga próba wyglądała już dość szablonowo jak przystało na ten template. Jedni z najlepszych graczy, może najlepsi na mt_firewalku, poprawne klikanie i walka z timerem. W pewnym momencie Szopa wypracował sobie nieznaczną przewagę, lepiej sobie radził pod presją timera, ale jak to na tym szablonie bywa sytuacja była dynamiczna, każda tura zmieniała gracza liderującego. Jak wyżej wspomniałem w momencie nieznacznej przewagi na mapie ze strony Szopy, Venefiz usunął bohatera ze wszystkimi artefaktami i był to definitywny koniec meczu i emocji.

Druga gra – mirror Jebus Cross, Szopa (red, -4500 golda, Jeremy) kontra Derek. Dość ryzykowne bany bohaterów i Derek na mapie z 23 konserwatoriami gryfów i 18 hive'ami bardzo szybko zabiły emocje dla osób śledzących obie perspektywy graczy. Do tego szybko znalezione zielone buty do biegania po bagnie bez kar ruchu poskutkowały ogromną różnicą w tempie. Szopa nie stawił oporu, Venefiz mógł otwierać strefę przeciwnika szybciej niż on sam. W efekcie czego po dwóch grach mieliśmy remis.

Trzecia gra – h3dm1, Szopa (red, -900 golda, Gundula) kontra Crag Hack. Bardzo ciekawe widowisko. Trudny początek dla Venefiza, dość chaotyczny start i sporo strat wojska na walkach, w których powinien tego uniknąć. Dwa boczne Ramparty pozwoliły podreperować wojsko, a znaleziony i oddany artefakt questowy w pierwszym tygodniu pozwolił już na znacznie więcej, na praktycznie każdy bank w 121. Pozwolił uważać, że Venefiz ma sporą przewagę nad przeciwnikiem. Czy jest coś piękniejszego niż znalezienie i oddanie artefaktu questowego, który dostarcza 25 ulepszonych elfów? No może taki, który daje 40 nieulepszonych, albo na przykład zbudowanie gildii w innym mieście niż przeciwnik i dostanie TP bez rolli podczas gdy rywal musi rollować 5 razy. Tak właśnie było tym razem. Szopa wygrał bezlitośnie wykorzystując potencjał Town Portalu, tym samym wygrał serię 2:1 strącając Venefiza do finału drabinki przegranych, gdzie mógł jeszcze powalczyć o szanse na rewanż.

Skoro o drabince przegranych mowa, to w telegraficznym skrócie.
Gracze, którzy doszli najdalej tą ścieżką lub wypadli z drabinki regularnej pod sam koniec, już na schodach prowadzących do Partenonu. Fidiasz dopytywał już o szczegóły dotyczące posągów, już chwalił się zdolnościami techniki chryzelefantynowej wykonywania posągów…

Motywem przewodnim Tyranuxus. Najpierw pojedynek z JacaJacksonem na 6lm10a – wyrównany pojedynek, o losie którego zadecydował… kamień. Ciężko to nazwać złym planowaniem skoku, czy błędem. Można powiedzieć, że złośliwość losu nakierowała Jace na taką przykrą niespodziankę w tak ważnym meczu, albo dosadniej - kamień pierdolony zabrał marzenia o finale Mistrzostw Świata! A tak na poważnie nie spłycając całej rozgrywki do jednej nieudanej próby ataku, mimo, że mogła okazać się kluczowa – to gra na bardzo dobrym poziomie i mam nadzieje, że już nikt nigdy nie zapyta Kim jest, kurwa, JacaJackson?

Zwycięstwo Tyranuxusa i kolejny rywal na horyzoncie – HellLight. Powtórka z rozrywki, czyli 6lm10a. Dość wolna rozgrywka, której losy przesądziły umiejętności kontrolowania mapy w późnym etapie gry.

Do hat tricka zwycięstw Tyranuxusa w drabince przegranych na szablonie 6lm10a dołożył się także Crackbrained, który znajduje się w słabszej dyspozycji, grający zdecydowanie mniej niż podczas poprzednich faz turnieju.

W półfinale drabinki przegranych Tyranuxus przegrał z Arytmetycznym na mini-nostalgii. Dość zaskakująca faza banów (Tyranuxus zbanował Nostalgię oraz h3dm1) i wybór szablonu jak na tak zaawansowany etap Mistrzostw Świata. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że w poprzedniej rundzie Arytmetyczny wyeliminował jednego z faworytów do zwycięstwa w całym wydarzeniu – Hexa – na tymże właśnie szablonie, czyli mini-nostalgii. Wracając do przebiegu meczu. Kontrola z puszki (Town Portal) oraz artefaktów (Dimension Door) u Arytmetycznego, do tego kilka aniołów zdobytych w pierwszym tygodniu pozwoliły wyrobić sobie przewagę, której już nie wypuścił z rąk do końca meczu. Wygrywa Arytmetyczny i zostaje finalistą drabinki przegranych.

Finał drabinki przegrywających Venefiz vs Arytmetyczny (1:2).
Możecie być zaskoczeni, że w finale Mistrzostw Świata zagra Arytmetyczny, większość z was nazwie go underdogiem, niespodzianką – ale nie ja. Otóż posiadam cudowną zdolność przewidywania wszystkiego po fakcie. Wiedziałem, że Arytmetyczny awansuje do Wielkiego Finału. Miałem wizję – kamienie spadały z nieba, a monumenty krwawiły, kobiety i mężczyźni płakali i wili się w spazmach bólu. Może to nie była wizja, to były wrażenia towarzyszące oglądaniu tego finałowego starcia. Mecz na fatalnym poziomie jak na ten etap i rangę wydarzenia. Możliwe, że panów zjadła presja, ugięli się pod ciężarem meczu.
Pierwsza gra na 6lm10a skończyła się szybko. Venefiz dał się złapać w swojej kontynuacji za AI, dokładnie w miejscu, w którym spodziewasz się przeciwnika na podstawie informacji płynących z karczmy. Godna zanotowania była mechanika farmienia demonów, która ostatnio przeżywa renesans. Mechanika wymagająca zawiłych działań matematycznych.
Druga gra na Nostalgii skończyła się zanim na dobre się rozkręciła. U Venefiza tym razem wszystko wyglądało fantastycznie i wzorowo. Arytmetyczny w pierwszym dniu drugiego tygodnia wszedł w experimental shop dwójkę lub trójkę bez sprawdzania wcześniej jego dokładnego rozmiaru i to by było na tyle. Strata całego wojska, koniec i remis 1-1.
Trzecie, decydujące starcie na mirror Firewalku. Mecz, którego nie mogliśmy śledzić z dwóch perspektyw więc ciężko jest opisać jego przebieg na takim szablonie jakim jest Firewalk. Arytmetyczny zbreakował na strefę banków szybciej, wyrobił sobie przewagę i nie wypuścił jej aż do końca. Pamiętajcie nie dawajcie temu zawodnikowi wyjść na prowadzenie. Nie zwykł zaprzepaszczać swoich szans. Całą serię wygrywa Arytmetyczny i tym samym melduje się w Wielkim Finale.



WIELKI FINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA



Już w trzeci weekend stycznia przyjrzymy się naszemu Partenonowi z bliska. Obok 13 metrowego posągu Ateny wykańczana jest już rzeźba Szopy – wygląda jakby już tam stała od dawna. Po drugiej stronie w części zachodniej trwają wzmożone prace architektów i rzeźbiarzy. Ktoś szepcze mi do ucha, że przerabiają pomnik Venefiza na podobieństwo Arytmetycznego. Gdzieś pomiędzy kolumnami przemykają kolejne postacie: komentatorzy, prowadzący, gracze, organizatorzy. Wciąż są dość niewyraźni. Wyraźny jest za to krzyk Dionizosa Wrzosego. Woła kogoś w swoim charakterystycznym dialekcie. Wejdźże, wejdźże! Patrzy jakby na mnie, ale ja już jestem w środku. Macha do mnie i towarzysza, który szeptał mi do ucha o architektach – nie przestaje krzyczeć. Veggie, Veggie! Teraz już wszystko jasne, mój druh to host wydarzenia – Veggie. Człowiek w naszym środowisku kojarzony z prowadzeniem Mistrzostw Polski w H3.

Partnerem Mistrzostw Świata jest Cd-Action. Na ich stronie pojawił się pierwszy artykuł promujący wydarzenie. Warto śledzić fanpage Cd-Action na facebooku oraz fanpage h3gg, gdzie cyklicznie będą się pojawiały informacje o finale, meczach pokazowych i wszystkich atrakcjach związanych z Mistrzostwami Świata.

Sam finał odbędzie się w Nervarien Studio w Krakowie od 14 do 16 stycznia. Transmisje będzie można śledzić na platformie Twitch i Youtube h3gg. Finalistami są Szopa oraz Arytmetyczny, hostem wydarzenia Veggie. Reszta szczegółów będzie stopniowo ujawniana przez najbliższe tygodnie.

Czas na podsumowanie całego turnieju przyjdzie po jego zakończeniu, teraz patrzę na świat pozytywnie, może to przez całą świąteczną otoczkę. Jest szansa zainteresować ludzi tematem Heroes 3 multiplayer. Im więcej graczy w lobby tym lepiej. Najbliższa odwilż popularności przyjdzie wraz z dodaniem Factory, ale nie wiadomo kiedy to się stanie. Każda forma popularyzacji gry służy nam wszystkim. Trzymam kciuki, aby finał wyszedł pomyślnie i przyciągnął widownie, potencjalnych graczy i sponsorów zapewniających profesjonalną organizację kolejnej edycji turnieju, a sam turniej stanie na solidnych fundamentach, które wypracujemy wspólnie jako społeczność na podstawie pierwszej edycji.

Wychodząc z Partenonu minął mnie zamaskowany młodzieniec, a z kierunku którego przybiegł dostrzegam napis na ścianie, cztery słowa: Mene, Mene, Tekel, Uparsin. Twoje panowanie dobiegło kresu. Ja nie wierzę, że finał potrwa 3 dni. Mam przeczucie, że będzie to jednostronny pojedynek, ale istnieje fenomen rzeczy, których nie ma, a w które wierzymy. Opowieści wyłącznie zasłyszanych. Historii, które nie mają prawa się wydarzyć. Taką historię spróbuje napisać Arytmetyczny.


TRUE MIRROR 2



Rozstrzygnął się finał jednego z moich ulubionych turniejów. Polski klasyk wygrał Szopa pokonując Dawidu 2:0. Zapisujesz się na turniej, albo do ligi? A co można wygrać? W True Mirror bardzo dużo. Uznanie i szacunek community. Turniej w starym stylu, gdzie nie nagrody materialne to bodziec do uczestnictwa.

Pierwsza gra. Rampart. Dawidu (-1000 golda, red, Coronius) vs Szopa (Mephala). Gra potoczyła się w o tyle nieprzyjemny sposób, że jeden z graczy zajął po obu stronach najbogatszą strefę. Jedna z dwóch poważnych bolączek mirrora - nierówna gildia i kontrola najlepszej strefy po dwóch stronach. Czy to było kluczowe w tym meczu? Niekoniecznie, Szopa wyrobił sobie przewagę w pierwszych turach, nawet strata anioła na strażniku 6k – magogach nie zmieniła percepcji gry. Do ciekawostek należy dodać, że w turze, w której zginął anioł na magogach, drugi anioł walczący z czarodziejkami na breaku przeżył mając 1 punkt zycia.
Druga gra. Necropolis. (-900 golda, red, Clavius) vs Szopa (Septienna). Jeden nekromanta z tawerny więcej po stronie Szopy. Przydatna umiejętność przekazywania czaru jakim jest death ripple miała szansę przełamać mirrora pozwalając zrobić break magów bez większych strat. W pierwszym tygodniu więcej szkieletów wykarmił Dawidu, tracąc przy tym dwie lisze. Ulepszenie wampirów w drugim tygodniu pozwala Dawidowi zrobić trudną konse, daje potencjał na nadgonienie ekspansji. Na tym etapie gry przewagę zdaje się mieć Dawidu. Wychodzi na prowadzenie w ekspansji, szybciej robi rolle po TP, ma więcej szkieletów i aniołów. Jednak ostatecznie szybciej TP rolluje Szopa – mimo dodatkowego rolla po animatora, odrabia straty i ostatecznie wygrywa całą serię 2:0.


LIGA MISTRZÓW LIGII HEROES


Trwa faza dodatkowa Ligii Heroes, czyli Liga Mistrzów. Gracze z niższych lig mają już kilka faz za sobą, a z wyższych dopiero dołączają do gry. Voideck eliminuje Wnukosa, Gumis gracza Beltalowda, Chleb Ronoroe, SudokuWB eliminuje Rotede, Grzechen eliminuje JacaJacksona, a Pula Szablonów Venefiza. Venefiz rezygnuje z dalszego udziału w Lidze Mistrzów ze względu na niezadawalającą pule szablonów. Szkoda, zawsze szkoda jak gracze rezygnują z rozgrywek, ale to jego wybór i decyzja. Tych pojedynków jest dużo i jak kogoś interesują szczegóły to serdecznie zapraszam na discorda Ligii Heroes.

Trwają też baraże o utrzymanie się w lidze lub awans o ligę wyżej. Ravciozo odpiera atak Korcziego, Sandra zyskuje na nieszczęściu gracza jt1911 i awansuje ligę wyżej, Kiniok zamienia się miejscami z JanemPegasusem, Mqnabz ogrywa Siofo, LordDavy okazuje się lepszy od Krotora, gigant Kadziel odpiera ataki popularnego Mikiego, Keszu utrzymuje się w pierwszej lidze odpierając atak Narmalcila. Oczywiście meczy odbyło się więcej, niektóre pełne dramaturgii i tutaj także odsyłam do opisów zamieszczanych na discordzie LH.

Jednak to nie Liga Mistrzów jest tematem przewodnim Ligii Heroes. Aktualnie trwa zażarta walka o szablony, które będą dostępne do wyboru w następnej edycji LH, do której przed chwilą zakończyły się zapisy, a która oficjalnie wystartuje już drugiego stycznia. Odbywa się szereg głosowań. W pierwszym głosowaniu wybierane są 3 szablony z największą liczbą głosów, które zostaną dołączone do bazowej h3dmki. Dwa oczywiste pewniaki to 6lm10a oraz Nostalgia – co do tych wyborów chyba nikt bacznie śledzący H3 nie miał wątpliwości. Za to walka o czwarte miejsce? Walka o czwarte miejsce jest brutalna i zacięta. Rezultat oscyluje względem remisu pomiędzy szablonem Rally i Andromedą. Niesamowity jest spadek zainteresowania szablonem mirror Firewalk. Na ten moment wyniki głosowania formułują się następująco: blisko 80 głosów 6lm10a, nieznacznie dalej Nostalgia, trzecie miejsce okupują remisowo Rally oraz Andromeda z liczbą 44 głosów, później dopiero Firewalk z blisko 30 głosami, dalej mt_mp, 8xm12a, Spider i mini-nostalgia. Wszystkie wymienione wyżej szablony uzyskały co najmniej 10 głosów. Kolejny i zarazem ostatni etap głosowania to głosowanie lokalne dla każdego poziomu Ligii mające na celu wyłonienie piątego szablonu zamykającego całą pulę. Śledztwo prowadzone przez Niezależną Agencję ds. Ligii ujawnia, że odbywa się nielegalny proceder handlu głosami. Wydarzenie absolutnie obrzydliwe i aż wierzyć się nie chce, że mogło zaistnieć w tak pięknym i czystym tworze jakim jest LH. Agencja nie zdradza szczegółów dotyczących rzekomych cen za decydujące głosy, ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że za 100 złotych można wiele zdziałać – szukajcie mnie na discordzie.


OLDMEN CUP (turniej od MSStudio)


Co tam na wschodzie? Co w naszym pięknym uporządkowanym OMC. Coraz głośniejsze zestawienia, pierwsze rozczarowania i niespodzianki. Reprezentują nas Szopa, Cruzen, Dawidu oraz Drakonin. Ich poczynania możecie śledzić pod tym linkiem. Szopa wyeliminował Lizarda, Cruzen Xocenka, Dawidu Maugliego, a Drakonin Monta. Jeśli nie czytaliście czym jest ten turniej to odsyłam do poprzednich wydań felietonu. Lubicie nietypowe szablony na wysokim poziomie gry, albo chcecie odmiany od sztampowych template’ów? To turniej dla was, tak w skrócie.


omc

POZOSTAŁE TURNIEJE



PVP200 - Wszędzie truchła i stratowane ciała na ścieżce do fazy pucharowej. Kilka już w zaawansowanym procesie rozkładu. Borsuk nie żyje, Jon_Snow_ nie żyje, LejeNaMur i Akabes nie żyją. Zakończyła się faza grupowa, zaczyna się zabawa niewybaczająca pomyłek. AnanasowyJoe przepełniony butą i arogancją nie zdążył się nacieszyć z wygrania grupy – jeszcze wczoraj krzyczał, że na imprezie wikingów ma się dziać, co to za impreza bez przynajmniej trzech zgonów i dwóch honorowych pojedynków pijanych Swionów. Pięc uderzeń serca później wybuchła burda, a dziś nad jego toczonym robakiem trupem stoi LordGruch z włócznią w jednym ręku i okrągłą tarczą na plecach. Naiwne oczekiwania swieżaków i zderzenia z brutalną rzeczywistością mieszają się triumfalnymi okrzykami. Czy ktoś jest w stanie wskazać faworytów tej chaotycznej jatki? Ja nie, ale w cenie na pewno jest skupienie i chęć walki. Link do śledzenia turnieju, który wkracza w coraz poważniejsze etapy.

Liga 1MM - Finał ligii wygrał Voideck pokonując Tyranuxusa zostając przy tym pierwszym oficjalnym mistrzem Ligii 1MM. Po porażce na pierwszej mapie Tyranuxus zdecydował się oddać pozostałe mecze walkowerem prawdopodobnie ze względów zdrowotnych. Finał Ligii 1MM odbywał się w tym samym tygodniu co feralny mecz na mirror Firewalku do Mistrzostw Świata – ten powtórzony przez błąd generatora skutkujący brakiem utopii. No właśnie, nikt nie spodziewał się, że to tydzień restartów technicznych. Pierwszy finałowy mecz musiał zostać przerwany na początku drugiego tygodnia, bo generator nie raczył stworzyć kilku gwarantowanych banków i Town Gate’ów. Powtórka meczu przebiegła płynnie i przyniosła zwycięstwo Voideckowi. Gratulacje dla mistrza Ligii 1MM.

1mmStandings

The Battle of Favorites! - 12. - Cykliczny turniej z ponad dziesięcioletnią tradycją, to już dwunasta edycja. Pierwsza edycja miała miejsce w 2008 roku i wygrał ją gracz Dudge (Necropolia). Poprzednia edycja odbyła się dwa lata temu, a w finale Dave_hun grający Strongholdem okazał się lepszy od Antiplayera grającego Necropolią. Polacy biorący udział w poprzedniej edycji to Piramidex, Dorsaj, Dawidu, Szopa i Jaris. Niby tylko 2 lata temu, a czuć jakby minęła dekada.
Turniej na SODzie w wersji Fresh Mod. Czym jest Fresh Mod? Unowocześnieniem dla SODa, wiele rzeczy jest usprawnionych jak w HotA, ale też modyfikacje różniące się od najnowszej wersji h3. Bloki na drogach nie większe niż 1/3 maksymalnego value strefy, liczba rolli po kontrole w zakresie od jednego do czterech, powszechnie dostępni bohaterowie z kampanii, stary mass slow, stara logistyka, natywne wojsko z banków – czyli grając Necropolią z hive’a dostaniecie Death Knightów i analogicznie z innymi zamkami. Co jest charakterystyczne dla samego turnieju? Wybiera się zamek, którym gra się do końca rozgrywek. Link do drabinki turniejowej.

Turniej towarzyski - Druga edycja Turnieju Towarzyskiego organizowana przez KacpraOK, pierwsza była rozgrzewką przed Mistrzostwami Świata, którą wygrał Tyranuxus, drugie miejsce przypadło Odelle, a trzecie Niechcicowi. Pod tym linkiem możecie śledzić aktualne poczynania w drugiej edycji.

TIT – Trochę Inny Turniej - Niewiele wiem o tym turnieju, wiem tylko, że prze dzielnie przed siebie wywołując uśmiech na twarzach uczestników. Nostalgicznie wspominają czasy grania na gorących pośladkach czy single player. Zakończył się etap grupowy i trwa faza pucharowa – link.
Jak na każdy turniej na scenie h3 przystało, nie obyło się bez skandalu, szwindlu, obrzydliwego szachrajstwa. Tak zwana Afera Dziurkowa, za którą odpowiedzialny jest gracz Klaudo98. W skrócie tak żebyście wszyscy zrozumieli powagę sytuacji. Grany jest Diamond z wodą, twisted rule, czyli wymuszona dodatkowa zasada wymagała wykopania dziury – tak jak przy poszukiwaniu Graala – aby wybudować poziom gildii, więc, aby mieć czwarty poziom należało wykopać cztery dołki. Wyobraźcie sobie oburzenie Chleba kiedy okazało się, że Klaudo miał wykopane tylko 3 dziurki zamiast czterech, a używał zaklęcia Town Portal. Może i gra była grana na trzy podejścia i przez kilka tur Klaudo zapomniał wykopać tego co trzeba, ale zasady to zasady. Jako, że Klaudo złamał regulamin, ale wygrał na mapie z Chlebem – zdyskwalifikowany został… gracz Dejah, czyli pomysłodawca Twisted Rulesa z kopaniem dziur. Zwycięzcy grupy mierzą się w tak zwanym Big Titcie, a pozostali gracze w uroczym Small Titcie – jedną wielką grupą z własnym systemem rankingowym, która zakończy się wraz z końcem głównego turnieju.

Kubaryt Cup - Kadziel pokonuje CzilereInżyniera w finałowym starciu 2:0 na 6lm10a oraz h3dm1.

Turniej Modecom - Szopa ogrywa Tyranuxusa w finale 2:1. Żadna z gier nie potrwała dłużej niż do 121. Decydujące starcie to otwarcie breaka przeciwnikowi w 116. Szybko, młodzieżowo, brutalnie.

Turniej ELITE DUELIST - Witamy w piaskownicy H3. Duel został dodany do puli szablonów wbudowanych w grę w ostatnim patchu. Udział brali lub biorą między innymi Gluhammer, Twaryna, Stygian, Lexiav, Jeleń, Dark Pepega, Zuuzel, Kyraha. Link do śledzenia drabinki i turnieju.


SZYBKIE CIEKAWOSTKI


1. Pierwsza ciekawostka, której pierwotnie miałem poświęcić oddzielny akapit. Ujawnienie buga na kontrolowane kopanie bohaterów z 2000 ruchu niskim kosztem golda. Miałem się rozpisać, że koniec ery heroes online, że ograniczone zaufanie, że od dziś gramy tylko ze znajomymi z discorda, ale na szczęście developerzy zainteresowali się sytuacją i byli w stanie naprawić błąd. Dla niezorientowanych w powadze sytuacji powiem tylko, że ten bug poważnie komplikował sens gry na wszystkich szablonach pozwalając na wykorzystywanie upośledzonej mechaniki gry. Nie tłumaczę dlaczego i jak rujnowało to samą rozgrywkę, bo sprawa jest już passe. Dyskusja na temat buga na forum HW.

2. Wieści płynące na temat Factory. Niestety to nie krystalicznie czyste źródło górskie, a bardziej Żółta Rzeka w Chinach. Don_ko, grafik HotA Crew, ważny członek, napisał na df2.ru, że zespół dopiero wraca do pracy po letniej przerwie i wciąż przed nim jest sporo pracy. Nie podaje żadnej konkretnej daty i wspomina, że po wydaniu Factory nie są planowane żadne dalsze działalności. Post na df2.ru (po rosyjsku). Istnieje jakiś 0.1% szans, że to zasłona dymna mająca na celu wywołanie efektu zaskoczenia przy wypuszczeniu Factory w styczniu. Także jeśli jesteście naiwniakami ludźmi silnej wiary to możecie czekać z zapartym tchem, aż do początku Nowego Roku. Ja już nie wiem czy to chude lata dla H3, czy grube…

uudeGrube

3. Drakonin jest odpowiedzialny za zrujnowanie Mistrzostw Świata oraz komputera Arytmetycznego. Anonimowe źródła sugerują, że sabotuje także wyjście Factory. Kanadyjska firma śledząca poczynania oprogramowania szpiegującego Pegasus twierdzi, że Drakonin – znany w światku przestępczym jako SkeletonsLove zagbił Kennedy’ego.

4. Miesiąc przebiegł pod znakiem Mistrzostw Świata, afery Kluskowej, afery Dziurkowej, renesansu kulek na streamach twitcha oraz czerpania przyjemności z grania scenariusza Xiedu przez Tyranuxusa. Przyjemność z gry wymalowana na twarzy.

tyraXiedu
5. Fantom rozgrywa z Tyranuxusem grę PvP neutral combat – czyli taką, gdzie przeciwnik może sterować jednostkami AI podczas walk podejmowanych przez swojego rywala. Najciekawsza była forma finałowej walki, gdzie jeden z graczy rozstawił się jak… bank stworów.

fbPontonTyra

6. Tyranuxus próbując pobrać hamachi, aktualizuje komputer z Windowsa 7 do Windows 11, Gumis próbując zainstalować marbles on stream aktualizuje komputer z Windows 95 do Windows 11. Przypominam mniej zorientowanym, że mamy rok 2021, a zaraz 2022.

7. Fantom przebąkuje o planach na elitarny turniej na mirror Firewalku, tylko dla zaproszonych, tylko dla najlepszych.

8. OldMen Cup trwa, transmisje są regularnie, szablony są zróżnicowane. Część doświadczonej sceny narzeka na brak wiedzy niektórych komentatorów, nic nowego. Zupełnie jak u nas, ale od strony technicznej wszystko się tam pięknie rozwija. Ewoluowała także makieta pokazująca postęp graczy na szablonie wyświetlana podczas rozgrywki. Bardzo fajny feature.

mssFeature

9. Kojarzycie taką niedawno wprowadzoną opcję do Tournament Rules no hit and run? A nie czekajcie, to jest wbudowane w mechanikę gry już od kilku lat. Cóż Zespół Tuuletona to choroba wywołująca dziury w pamięci. Gracz chce się wykupić przy ataku i po użyciu czaru.

10. Migdały w karmelu są pyszne.

11. Rok jak wiadomo zajmuje 9 pól, ale także się kończy.



rokNine

Jako, że rok się kończy to wszystkim, którzy wpadają tutaj przelotnie i wszystkim stałym bywalcom, wszystkim co przekładają turniejowy stream z 6lm10a nad makowiec oraz tym, którzy czytają ten tekst gdzieś pomiędzy dekapitacją karpia, a czyszczeniem kibla - życzę odwagi w życiu, szczęścia w nowym roku, dobrych wyborów i umiejętności zachowania balansu pomiędzy rzeczywistością, a zabawą.

Comments:

profile image

published: 2 years, 10 months ago by Kubaryt

Ja aktualizując windowsa 7 zainstalowałem Arch Linuxa KEKW

profile image

published: 2 years, 10 months ago by Ziemian

Nie wiem jak będzie z bugiem, ale dzięki wrzosemu wiem, że kościół zagbił kennediego.

profile image

published: 2 years, 10 months ago by vukko

Ogolnie meczy mnie temat tego exploita/buga. Mam nadzieje, ze problem zostanie szybko rozwiazany calosciowo. Nie chce tutaj wnikac zbyt gleboko ulatwiajac poznanie tej mechaniki, teoretycznie zaraz to powinno zostac zupelnie zalatane, ale jak bedzie?

profile image

published: 2 years, 10 months ago by PlBorys

mm ,Mmm

Partners